Wrocławskie rowery miejskie znikają na zimę. Wrócą wiosną, ale będą droższe
30 listopada rozpoczyna się zimowa przerwa wrocławskiego roweru miejskiego. Wypożyczalnia wznowi działalność 1 marca 2023 roku, ale po nowych wyższych stawkach.
Fot. wroclaw.pl
Operator, którym wciąż będzie firma Nextbike, deklaruje gruntowny przegląd rowerów, dostawienie nowych i dziesięć kolejnych stacji.
Od nowego sezonu przybędzie 10 nowych stacji:
- Pełczyńska (dworzec kolejowy);
- Starodębowa (przystanek kolejowy);
- Przy Torze (przystanek kolejowy);
- Kopycińskiego / Drabika;
- Ziemniaczana / Boiskowa;
- Czarnuszkowa / Waniliowa;
- Port Lotniczy;
- Bierutowska;
- Grapowa / Sygnałowa;
- Ibn Siny Awicenny (dworzec kolejowy).
Po dodaniu 10 nowych, liczba stacji w mieście wzrośnie do 230. Wszystkie będą wyposażone w totemy i stojaki, a 40 z nich w pompki rowerowe. – W przerwie zimowej wymieniane będą wszystkie okleiny na stacjach rowerowych, część z nich zostanie zmieniona, aby ujednolicić system tak, że pozostaną tylko te mniejsze totemy – zapowiada Cezary Dudek z firmy Nexbike, która pozostaje operatorem wypożyczalni na dwa kolejne lata.
Operator deklaruje, że oprócz 10 stacji dostawi 100 rowerów tradycyjnych (łącznie 2300). Będą także nietypowe, takie jak elektryczne, tandemy i transportowe.
Kolejną nowością będzie aplikacja, która zastąpi obecną. Przypominamy, że aplikacja służy przede wszystkim do wypożyczania rowerów, sprawdzania ich dostępności i lokalizacji stacji, a także zgłaszania usterek.
Zwiększą się ceny, ale pierwsze 20 minut jazdy pozostaje darmowe. Kolejne 40 minut będzie kosztowało 3 zł (do tej pory 2 zł). Każda następna rozpoczęta godzina to 6 zł (wcześniej 4 zł).
- Odsłon: 204
Comments powered by CComment